Rzymskim szlakiem Sarbiewskiego

W ABONAMENCIE

od 3,50

Masz już abonament? Zaloguj się

TA KSIĄŻKA JEST W ABONAMENCIE

Już od 49,00 zł miesięcznie za 5 ebooków!

WYBIERZ SWÓJ ABONAMENT

Książka jest literaturoznawczą monografią zawierającą opracowanie łacińskiej elegii Iter Romanum [Droga rzymska] jezuickiego poety Macieja Kazimierza Sarbiewskiego (1595–1640). Jej treść obejmuje krytyczną edycję tekstu łacińskiego oraz jego nowy przekład opatrzony komentarzem egzegetycznym. Monografia metodologicznie wpisuje się w najnowszy nurt badań literackich, wykorzystujących narzędzia poststrukturalistycznej analizy, jest też próbą zastosowania w neolatynistyce środków wyrazu nowej narratywności. Autorzy posługują się zatem nie tylko tradycyjną narracją werbalną, lecz także w dużej mierze narracją ikonograficzną. Istotnym novum formalnym jest zestawienie tekstu naukowego z dopełniającą go warstwą eseistyczną, stworzoną przez dziennikarzy, którzy odbyli współcześnie podróż śladem Sarbiewskiego i zanotowali swoje wrażenia z tych samych miejsc widzianych 400 lat później. Książka jest efektem innowacyjnego projektu badawczego, który jest wynikiem współpracy UAM, koncernu Audi Polska i Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Towarzystwa Jezusowego.


Rok wydania2023
Liczba stron326
KategoriaLiteraturoznawstwo
WydawcaWydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza
ISBN-13978-83-232-4195-9
Numer wydania1
Język publikacjipolski
Informacja o sprzedawcyePWN sp. z o.o.

POLECAMY

Ciekawe propozycje

Spis treści

  SŁOWA OD PATRONÓW TOMU     9
  
  PROLOG. EUROPA W PODRÓŻY     19
  
  MACIEJ KAZIMIERZ SARBIEWSKI. DROGA RZYMSKA     31
  
  ROZDZIAŁ PIERWSZY. SARBIEWSKIEGO NURTY ŻYCIA I TWÓRCZOŚCI     51
  1595–1612. Znad brzegów Narwi     53
  1612–1622. Gdzie Wilia toczy swe wody     60
  1622–1625. Tybru zdradliwe wiry     69
  1625–1640. Wisły rodzimej zakola     78
  1640–2022. Przez tonie zapomnienia Lety     89
  
  ROZDZIAŁ DRUGI. DO RZYMU W CZASACH BAROKU     101
  w. 1–30. „Do hiperborejskich stron pójdziesz, liście drogi”     103
  w. 31–32. „Potem wzdłuż brzegów marchii płyniemy rzekami”     110
  w. 33–66. „Duktami podążamy Saksonii luterskiej”     117
  w. 67–72. „A ciężka droga wciąż przed nami była”     124
  w. 73–188. „Mijamy ciche wioski, spokojne parowy”     132
  w. 189–200. „Wkrótce się kierujemy ku Hall wzniosłym wieżom”     139
  w. 201–210. „Mantua się przed nami pojawia bogata”     146
  w. 211–222. „Lecz Florencja porusza swoim pięknem cała”     154
  w. 223–292. „Po trzykroć witaj, Rzymie, który ludy splata”     162
  
  ROZDZIAŁ TRZECI. PRZEZ EUROPĘ CZTERY WIEKI PÓŹNIEJ     173
  0–380 km. Z Poznania do Lipska     175
  380–629 km. Z Lipska do Bambergu     181
  629–858 km. Z Bambergu do Monachium     189
  858–1092 km. Z Monachium do Bressanone     196
  1092–1190 km. Z Bressanone do Trydentu     202
  1190–1418 km. Z Trydentu do Bolonii     209
  1418–1587 km. Z Bolonii do Sieny     216
  1587–1731 km. Ze Sieny do Bolseny     224
  1731–1880 km. Z Bolseny do Rzymu     231
  
  EPILOG. ODPRYSKI WRAŻEŃ     241
  
  BIBLIOGRAFIA     289
  
  SPIS ILUSTRACJI I ICH ŹRÓDEŁ     307
  
  SUMMARY     319
  
  SANTRAUKA     321
  
  INDEKS OSÓB     323
  
  INDEKS MIEJSC     331
RozwińZwiń