Monografia odnosi się do niezwykle ważnego i aktualnego zagadnienia zrównoważonego, długoterminowego rozwoju. Autorzy poszczególnych rozdziałów dokonali analizy wybranych aspektów prawnych (nierozerwalnie związanych z aspektami... więcej >
do koszyka
„– Lubisz, jak inni patrzą? Jej słowa wwiercają mi się w mózg, który wybucha setką fajerwerków. Nie wiem, co chce ze mną zrobić, ale wiem, że chcę tego. Przez chwilę zapominam o tobie. Istnieje tylko ona i ten przedmiot, który... więcej >
do koszyka
„– Lubisz, jak inni patrzą? Jej słowa wwiercają mi się w mózg, który wybucha setką fajerwerków. Nie wiem, co chce ze mną zrobić, ale wiem, że chcę tego. Przez chwilę zapominam o tobie. Istnieje tylko ona i ten przedmiot, który... więcej >
do koszyka
„Oddech Kaliny przyśpiesza, gdy faun podnosi kobietę, rozrywa jej sukienkę i odwraca do kamery. Jej twarz nie jest już bez wyrazu jak na początku. Maluje się na niej pożądanie, usta ma spuchnięte, sutki są ciemne, dużo ciemniejsze niż... więcej >
do koszyka
„Wiedziałam, że wszystkie kataklizmy, jakie są na świecie, trafią na mnie. I jednym z nich było spotkanie z księdzem. Nie byłam gotowa na reakcje, jakie we mnie wywoła. I to zaskakujące zachowanie – przesunął dłonie nieco do góry... więcej >
do koszyka
„Wiedziałam, że wszystkie kataklizmy, jakie są na świecie, trafią na mnie. I jednym z nich było spotkanie z księdzem. Nie byłam gotowa na reakcje, jakie we mnie wywoła. I to zaskakujące zachowanie – przesunął dłonie nieco do góry... więcej >
do koszyka
„Położyłam ręce na jego umięśnionej klatce piersiowej i przycisnęłam usta do jego ust. Jego język odnalazł mój, Armand smakował i pachniał jak lato i ciepły piasek. Dokładnie to, czego w tej chwili pragnęłam!" Zima w Montrealu... więcej >
do koszyka
„Pierwszy raz, odkąd ten szalony pomysł zrodził się w mojej głowie, zaczęłam się denerwować. Gdy jechaliśmy na górę windą, zastanawiałam się, jak to wszystko będzie wyglądać. Czy najpierw napijemy się czegoś dla rozluźnienia... więcej >
do koszyka
„Ujeżdża go szybko i ostro. On łapie ją za biodra i wychodzi na spotkanie w każdym posunięciu. Cecilia wbija palce w jego klatę, próbuje znaleźć jakiś punkt zaczepienia. Nie ma siły, żeby się hamować, być cicho. Ich jęki... więcej >
do koszyka
„Ujeżdża go szybko i ostro. On łapie ją za biodra i wychodzi na spotkanie w każdym posunięciu. Cecilia wbija palce w jego klatę, próbuje znaleźć jakiś punkt zaczepienia. Nie ma siły, żeby się hamować, być cicho. Ich jęki... więcej >
do koszyka
Autorka prezentuje twórczość Mariny Cwietajewej przez pryzmat języka, obszernie omawia różne aspekty jej poezji: sposoby powstawania językowego obrazu świata, drogi kreowania oryginalnego świata poetyckiego za pośrednictwem środków... więcej >
do koszyka