Drugie opowiadanie z cyklu „Ogród Rozkoszy" autorstwa Black Chanterelle. Niegdyś służąca, a teraz nowicjuszka najznamienitszego Domu Rozkoszy na wyspie Zuthos - Tamira - spędza kolejne miesiące swojego życia na intensywnym treningu. Pod... więcej >
do koszyka
„Zamykam oczy. Przenoszę się całkowicie w ocean twoich smaków. Całuję, liżę, pieszczę, ustami, językiem, całą moją mocą." Są walentynki. Przygotował wszystko, zadbał o każdy szczegół. Zaplanował dzień, w którym zasypie ją... więcej >
do koszyka
„On zamyka drzwi, łapie ją w talii i przyciąga do siebie. Gładzi wewnętrzną stronę jej ud i nie trzeba wiele, żeby była gotowa. Podciąga spódnicę, opuszcza rajstopy i pozwala mu pochylić siebie do przodu, w stronę umywalki. Głaszcze... więcej >
do koszyka
„Leo uśmiechnął się lekko – po raz pierwszy od wielu lat po wejściu do pubu nie spojrzała na niego ani jedna osoba. Cóż za miła odmiana. Skierował się w stronę kontuaru i poczuł, jak jego serce przestaje bić na kilka długich... więcej >
do koszyka
Dolores, ambitna bizneswoman, ma za pazuchą szykownej garsonki pewien niegrzeczny sekret. Za dnia bierze udział w nudnych konferencjach i spotkaniach, zajmując się papierkową robotą kierownika jako sekretarka w dobrze prosperującej firmie.... więcej >
do koszyka
„Twoje zielone oczy łapczywie się we mnie wpatrują. Oblizujesz spierzchnięte, duże usta, nagle zatapiasz je w moich. Zaczynasz ostro atakować moje wargi. Całujesz mnie z o wiele większą namiętnością. Zmieniam pozycję, ugniatam twoje... więcej >
do koszyka
Uważaj, na co się zgadzasz. Czasem jeden podpis może wywrócić życie do góry nogami.Nie wszyscy potrafią mężnie stawić czoła przeciwnościom losu. Zdecydowanie nie potrafił tego były partner Nataszy, który zostawił ją samą z... więcej >
do koszyka
Zbiór opowiadań o cielesności, zmysłach, zaspokojeniu i nienasyceniu. O seksualności i odkrywaniu jej tajemnic, które niejednokrotnie zaskakują. O poszukiwaniu dopełnienia w drugim człowieku. O pożądaniu i różnych jego odcieniach.... więcej >
do koszyka
„Ustaliliśmy szczegóły spotkania i po kilku dniach pojechałam do naszej starej kawalerki. Mieszkanie stało już jakiś czas puste z braku chętnych na wynajem. Fakt, dzielnica była raczej kiepska i wszędzie daleko, ale teraz nie miałam do... więcej >
do koszyka
„Drobna postać pochylająca się nad kolejną przyrządzaną potrawą, która stawała się dziełem sztuki w jej wykonaniu. Wyrafinowany smak eksplodujący ogromem uniesień oraz wizualny efekt powodował kaskadę doznań bliską najlepszemu... więcej >
do koszyka
„Raptem było jej mało. Zapragnęła mocniej i więcej. Na czworakach przeszła przez łazienkę, kręcąc lubieżnie tyłkiem jak kotka w rui. Tak się czuła, chciała wypełnienia, pieprzenia. Dokładnie tak nazywała to w myślach. Dość... więcej >
do koszyka