opowiadanie

„Johan mocno ją pieprzył, a gdy się z niej wysuwał, zostawał natychmiast zastępowany przez któregoś z pozostałych mężczyzn. Sofie nie miała pojęcia, kto ją rżnie, ale nie miało to żadnego znaczenia. Znaczenie miało jedynie to,... więcej >

Ellen umiera z nudów, spędzając lato w domu rodziców na wsi. Trwają wakacje i dziewczyna cieszy się, że w sierpniu wróci do mieszczącego się w mieście liceum. Na szczęście jej piękna i tajemnicza przyjaciółka z dzieciństwa, Kay... więcej >

Ellen umiera z nudów, spędzając lato w domu rodziców na wsi. Trwają wakacje i dziewczyna cieszy się, że w sierpniu wróci do mieszczącego się w mieście liceum. Na szczęście jej piękna i tajemnicza przyjaciółka z dzieciństwa, Kay... więcej >

Przekrzywiam głowę. Rzucam wyzwanie. Bawię się jednym warkoczem, lekko pociągając za rozwichrzony koniec zwisający w okolicach talii. Ocieram udo o udo. Spocone i mokre. Ślizgają się jak ciepłe masło na szklanym stole. Moje ruchy są... więcej >

Przekrzywiam głowę. Rzucam wyzwanie. Bawię się jednym warkoczem, lekko pociągając za rozwichrzony koniec zwisający w okolicach talii. Ocieram udo o udo. Spocone i mokre. Ślizgają się jak ciepłe masło na szklanym stole. Moje ruchy są... więcej >

„Podchodzę do niej, nachylam się i wciągam słodkawy zapach. Mruczy delikatnie przez sen, jakby wyczuwając moją obecność, i obraca się na bok. Mogę podziwiać linię jej pleców. To właśnie plecy lubię w niej najbardziej. Pociągam... więcej >

„Podchodzę do niej, nachylam się i wciągam słodkawy zapach. Mruczy delikatnie przez sen, jakby wyczuwając moją obecność, i obraca się na bok. Mogę podziwiać linię jej pleców. To właśnie plecy lubię w niej najbardziej. Pociągam... więcej >

Na początku było coś podniecającego i ekscytującego w bzykaniu się w toalecie z jednym z kolegów z biura adwokackiego, podczas gdy nieświadoma reszta pracowników przemykała korytarzem tuż za drzwiami. Ale to tylko chwilowy,... więcej >

Na początku było coś podniecającego i ekscytującego w bzykaniu się w toalecie z jednym z kolegów z biura adwokackiego, podczas gdy nieświadoma reszta pracowników przemykała korytarzem tuż za drzwiami. Ale to tylko chwilowy,... więcej >

Im dłużej siedziała mu na kolanach, tym bardziej wzmagało się w niej pożądanie. Skończyły im się tematy do rozmowy i przez jakiś czas jechali w milczeniu. Marzyła o tym, żeby położył jej rękę na udzie. Wtedy uległa impulsowi i... więcej >

Im dłużej siedziała mu na kolanach, tym bardziej wzmagało się w niej pożądanie. Skończyły im się tematy do rozmowy i przez jakiś czas jechali w milczeniu. Marzyła o tym, żeby położył jej rękę na udzie. Wtedy uległa impulsowi i... więcej >

Park tętnił życiem, rozbrzmiewał tu śmiech i gwar, ale nikt nie miał pojęcia, co właśnie robili. To była ich tajemnica. Miała opuszczoną spódnicę i powoli, bardzo powoli poruszała biodrami. Ktoś mógłby ich nakryć dopiero w... więcej >