„Bat został sam, otoczony. Jego kary koń rozdął chrapy i z wytrzeszczonymi oczami zaczął wierzgać, kopać i gryźć, jakby coraz liczniejsze rany nie robiły już na nim wrażenia. Otaczało ich coraz więcej wrogów, z przodu i z tyłu,... więcej >
do koszyka