POLECAMY
Autor:
Wydawca:
Format:
O miłości napisano i powiedziano wiele, a temat dalej nie pozostaje wyczerpany.
Dla miłości i z miłości zrobiono wiele, a dalej chce się dla niej żyć, poświęcać, umierać.
Słowo „miłość” nigdy nie zabrzmi banalnie, nie będzie oklepane, nie znudzi się.
A wszystko to, co miłość przynosi, co z niej powstaje staje się sensem świata i istnienia każdego z nas.
Zapewne dlatego, że świat powstał z miłości, a miłość to boski dar. Zatem skoro od Boga pochodzi jest nieśmiertelna, chociaż przeobrażana i co najważniejsze - poddana naszej woli, a jednak - z drugiej strony - tak bardzo potrafi nad nami panować.
„Gdziekolwiek jesteś” to dialogi liryczne między nim, nią i miłością.
Wiersze ukazują życie miłości od chwili jej narodzin do naturalnego odejścia. Jej, miłości codzienność, którą kształtują on i ona, każdy na swój sposób, bo każdy z nich przeżywa ją inaczej. Zatem są pierwsze zachwyty i onieśmielenia, czar zaklęć i romantyczne westchnienia. Jest wszystko to, co gorącą falą pożądania przynosi fizyczna namiętność. Dojrzała miłość jest płodna w inne uczucia, które rodzą się czasami nieoczekiwanie, niespodziewanie przynosząc nie zawsze radość i szczęście, zaufanie i lojalność, ale często także rozczarowanie, zazdrość, frustrację, rozgoryczenie.
W tej lirycznej genezie miłości ukazane zostaje nie tylko jej ‘profanum’, to co jest całkiem nasze, ujarzmione, ale również sfera ‘sacrum’, uzupełniona uduchowioną modlitwą i pokorą.
Miłość żyje, a więc podlega przeobrażeniom. Każde z nich, on i ona, dostrzega jej zmiany, czasami bezsilnie godzi się na odejście, innym razem – pieczołowicie zbiera wspomnienia, którymi wypełnia swój dom. Dobrze, gdy można tą miłością obdarować innych – swoich bliskich, przyjaciół, jest to ta miłość, która z dojrzałości staje się odpowiedzialna, miłość co ‘nie szuka swego’.
Wiersze ułożone są w pewien konsekwentny sposób, jest zachowana chronologia, która przekłada się na czas mierzony porami roku dostosowanymi do rytmu przyrody.
Sposób, w jaki słowa ujęte są w wierszach, pozwala na rozpoznanie odrębnych ‘dialogów jej’ i ‘dialogów jego’. Owe dialogi liryczne stają się swego rodzaju studium psychologicznym kochającej kobiety i kochającego mężczyzny. Każde z dwojga autorów w inny, choć jednocześnie – równie piękny – sposób przedstawia swoje rozumienie miłości, życie z nią.
W swoich wierszach Anna Strzelec i Andrzej Ireneusz Sawko posługują się odmienną, charakterystyczną dla swojej twórczości, stylistyką. Sięgają po zwroty, które są fragmentami rozmów, sprawnie operują słownictwem z zakresu erotyki, miłosną symboliką, metaforami. Czy można zaryzykować stwierdzeniem, że język poetki formalnie różni się od języka poety? Twierdzę, że tak. Różnice zauważalne są przy wykorzystaniu synonimiki o odmiennej barwie uczuciowej. Potwierdzeniem tej tezy są prezentowane tutaj dialogi liryczne.
U Anny Strzelec dostrzega się przewagę barwnej metafory i peryfrazy, co powinno wydawać się oczywistym dla kobiety piszącej wiersze. Kobiece akcenty w jej wierszach wyrażają się oczywiście przez użycie żeńskiej formy językowej, typowego zasobu słownictwa.
Andrzej I. Sawko ma opanowaną sztukę prostoty przekazu poetyckiego. Nie ucieka się do wyszukanych metafor żeby powiedzieć o miłości mężczyzny, o skali tego uczucia, o emocjach z nim związanych i o dylematach. Potrafi sprostać oczekiwaniu odbiorcy, który uważa, że poeta jest osobą bardziej predestynowaną do pisania rzeczy ważnych i głębokich niż poetka.
Anna Strzelec nie poddaje się regułom, wzorcom w pisaniu miłosnych wierszy, charakterystycznym dla większości poetek, które bardziej są skłonne do zadawania retorycznych pytań niż dawania jednoznacznych odpowiedzi. Z typową dla siebie delikatnością i spostrzegawczością plastycznie i z wdziękiem operuje opisami uwypuklającymi miłosne sceny, które można porównać do kunsztownych ram pięknego obrazu. W jej dialogach lirycznych brak jednoznacznych ocen, brak antagonizmów, jest łagodność, jest zgoda.
Moje wcześniejsze rozważanie nad miłością, którą nazwałam nieśmiertelną, chociaż odchodzi i umiera zaczyna nabierać sensu w konfrontacji z utworami poetki i poety prezentowanymi jako ostatnie w dialogach. Każda miłość jest jedyna, niepowtarzalna i jedno ma życie. I każda miłość chociaż odchodzi, to zachowuje się we wspomnieniach i w pamięci genów, które mają możliwość odrodzić się na nowo w innym miejscu, w innym czasie i stworzyć nowe historie miłosne. Przekonują o tym właśnie owe piękne wiersze o dużej sile wyrazu, nacechowane liryzmem, nierzadko filozoficznym i pełne głębokich metafor.
Dr Lucyna Smykowska-Karaś
kulturoznawca
Rok wydania | 2013 |
---|---|
Liczba stron | 110 |
Kategoria | Poezja |
Wydawca | Wydawnictwo e-bookowo |
ISBN-13 | 978-83-7859-216-7 |
Język publikacji | polski |
Informacja o sprzedawcy | ePWN sp. z o.o. |
POLECAMY
Ciekawe propozycje
Gdziekolwiek jesteś
do koszyka
Gdziekolwiek jesteś
do koszyka
Jesteś okej taki, jaki jesteś. Koniec...
do koszyka
Jesteś Bogiem Historia Paktofoniki
do koszyka
Jesteś cudem
do koszyka
Jesteś głosem mojego serca
do koszyka