Otulina

Otulina

1 ocena

Wydawca:

Forma

Format:

pdf

KUP I POBIERZ

Format: pdf

19,50

Najniższa cena z 30 dni: 19,50 zł 

W ABONAMENCIE

od 3,50

Masz już abonament? Zaloguj się

TA KSIĄŻKA JEST W ABONAMENCIE

Już od 49,00 zł miesięcznie za 5 ebooków!

WYBIERZ SWÓJ ABONAMENT

Brak zdarzeń i ubogi dopływ doznań skazują na zamknięty świat jaźni i monolog wewnętrzny, w którym odbywają się powtarzalne seanse pamięci i wyobraźni. Taki program poezji z reguły zapowiada nudę, nie obiecując atrakcyjnej przygody czytelniczej. A jednak poetka potrafi przezwyciężyć te ograniczenia trywialności oszczędnym a celnym słowem, z którego wybrzmiewa szczerość indywidualnego doświadczenia, niekiedy zdolna wyzwolić eschatologiczny dreszcz w najważniejszym, najprościej wyrażonym pytaniu o chwilę ostatnią. Refleksję egzystencjalną uruchamia bowiem nie hamletyczny monolog, lecz próba opisu drobiny istnienia, otulonej ciszą powstałą z przemilczenia wszystkich odwiecznych mądrości.
Monologi nieskażone żywiołem konwersacji i obudowane ciszą celnie oddają stan, którego doznajemy często, a który łatwiej przeżyć niż opisać. Dlatego wiersze Elżbiety Olak nie potrzebują długiego komentarza, lecz innej otuliny: empatycznego współmilczenia w cichej lekturze.
z posłowia Piotra Michałowskiego


Rok wydania2019
Liczba stron64
KategoriaPoezja
WydawcaForma
ISBN-13978-83-66180-29-1
Numer wydania2
Język publikacjipolski
Informacja o sprzedawcyePWN sp. z o.o.

POLECAMY

Ciekawe propozycje

Spis treści

  Otulina
  Szczęście
  *** (Zwilczałam. Głosy mi straszne...)
  Rozpacz
  Eter
  *** (Jestem łowcą czułości...)
  *** (Gdy nie czekam...)
  Cud
  *** (Dlaczego nie pisałam?...)
  *** (Już nie pozwolę żadnej chwili...)
  Déjà vu
  Zen
  *** (Ciągle pamiętam jak boli samotność...)
  Mijanie
  (Nie)
  *** (Obudź mnie, dotknij, pocałuj...)
  *** (Czy to będzie zwykły dzień?...)
  Księżyc
  *** (Kocham te esemesy o 5 rano...)
  Thank you for stepping by
  *** (Coś cię boli?...)
  Pusta miska
  Lalka
  Świerszcze
  *** (Dzwonisz do mnie jadąc tam...)
  Jadąc
  Warkoczyki
  My home is not my castle
  *** (Przez las w śniegu po kolana...)
  *** (Wino białe, natka pietruszki...)
  Skrzydła
  *** (Co mogłabym ci napisać szeptem...)
  *** (Nie ma dobra ani zła...)
  *** (Odzierasz mnie z siebie powoli...)
  *** (Deszcz za oknem...)
  *** (Miłość...)
  *** (Modlitwa o niepanikowanie...)
  *** (Światła migoczą w oddali...)
  Dla przyjaciela
  *** (Tylko wrodzona estetyka...)
  *** (Taki koniec...)
  *** (Z każdym rokiem coraz mniej...)
  Biała sukienka
  *** (Można zatrzymać mnie zwyczajnie...)
  *** (Gdzie jest we mnie to...)
  *** (A tak naprawdę to...)
  Jesień
  Srebrna rybka
  Prosty wiersz
  *** (Wszystko znów na swoim miejscu...)
  
  Samotność w otulinie ciszy (Piotr Michałowski)
RozwińZwiń